Młoda osóbka kochająca zwierzęta i prowadząca na ich temat bloga.
Wegetarianka, organizatorka wielu akcji mających na celu dobre traktowanie zwierząt.
To właśnie dzięki niej w naszym mieście nie wolno stawiać namiotów z cyrkami ( chyba, że ktoś uparty wynajmuje teren prywatny, niestety wtedy nawet pan prezydent nie ma nic do powiedzenia ).
W piękne, niedzielne popołudnie Klaudia spytała mnie: "Aga, a jak to wygląda ze zwierzętami w sztuce?"
Postanowiłam więc zebrać i opisać krotko dzieła przedstawiające zwierzęta.
Niektóre z nich na pewno Wam są już znane, inne możliwe, że zobaczycie pierwszy raz.
Zacznijmy od początku, czyli od epoki paleolitu.
Słynne malowidła ze ścian jaskiń w Lascaux (Francja) czy też w Altamirze ( Hiszpania).
Ich głównym tematem są zwierzęta różnych gatunków, także tych, które już dzisiaj nie istnieją.
Oglądając te dzieła widać, ze prezentują wysoki poziom artystyczny, a także odnosi się wrażenie,
że twórcy tych malowideł byli pełni zachwytu dla zwierzęcego piękna i wnikliwie obserwowali naturę.
W grocie Lascaux znajduje się kilkaset malowideł
i ponad tysiąc rytów.
Odkryto je przypadkiem w 1940 roku przez czterech chłopców, a właściwie ich psa, który podczas spaceru wpadł do szczeliny skalnej. Droga ta prowadziła w głąb prehistorycznej groty.
Znalezisko to było tajemnicą do zakończenia II wojny światowej.
Wizerunki zwierząt zdobią ściany, sklepienia sal,
a także długie korytarze.
Postacie ukazane są w różnych pozach.
Skaczące czy też płynące.
Widać bizony, jelenie, krowy, konie.
Doskonałe zostały uchwycone proporcje zwierząt, ich ruch i wiele charakterystycznych dla danych gatunków szczegółów.
Prawdopodobnie sylwetki zwierząt umieszczano w taki sposób, aby współgraly one z naturalną strukturą i kolorystyką skał.
W miejscach, w których skała wapienne była miękka, dzięki głębokim wyżłobieniom, uzyskiwali taki efekt, jakby głowa zwierząt wręcz wychodziła ze ściany.
Możliwe, ze te groty były miejscami mających znaczenie religijne, a widoczne wizerunki zwierząt miały znaczenie magiczne.
Życie koczowników zależało od udanych losów, dlatego też przypuszcza się, ze malowidła mogły pomóc w zdobyciu władzy nad zwierzętami.
http://www.dordogne-vakantie.nl/zien/prehistorie/lascaux.htm
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lascaux_%28Akwitania%29#/media/File:Lascaux2.jpg
Gronostaj zwany czasem łasiczką.
Zwierzak z obrazu autorstwa Leonardo da Vinci.
Uważano, że umieszczono tam zwierzę wyłącznie w celu dekoracyjnym.
Później zmieniono zdanie na temat roli ukazanego na obrazie zwierzęcia.
Istotną kwestią jak się okazało była historia miłosna.
Otóż portret przedstawia Cecylię Gallerani, kochankę Ludovica Sforzy, a ten był zaręczony wówczas z inną kobietą: z Beatrice d’Este.
Nie wypadało więc przedstawiać wprost zakochanej pary.
Artysta musiał posłużyć się symbolami.
Gronostaj, z greckiego galée, symbol czystości, nawiązuje do nazwiska Gallerani i do godła Ludovica Sforzy, kawalera Orderu Gronostaja. Ponadto gronostaj został ujęty przez artystę tak by zakrywał brzemienność Cecylii. Później na świat przyszedł syn Lodovica: Cesare.
Łasiczka może być także alegorią macierzyństwa.
Leonardo da Vinci, Dama z gronostajem
Na obrazie "Ogród Edenu i grzech pierwszych rodziców" Adam i Ewa zostali ukazani na pierwszym planie, na tle lasu. Jednak to zwierzęta jawią się jako główny temat dzieła. Małpa, kojarzona często z diabłem,
a także głupota, powtarza gest ludzi aż drzewa zakazany owoc. U stóp Adama widać rajskiego ptaka, obok stoi paw - chrześcijański symbol zmartwychwstania i wiecznego życia.
Jan Bruegel i Peter Paul Rubens "Ogród Edenu i grzech pierwszych rodziców
Edwin Landseer to artysta, który przede wszystkim malował zwierzęta, a także sceny z polowań.
Od nazwiska tego malarza pochodzi nazwa rasy psów Landseer, a stało się to, dlatego, że malarz
w 1837 r. namalował słynny obraz pod tytułem The Distinguished
Member Of The Human Society. Głównym bohaterem dzieła był właśnie
potężny czarno – biały pies i bardzo szybko właśnie dzięki temu artyście rasa tego psa już w XVIII wieku zaczęła się cieszyć
dużą popularnością, ale początkowo tylko w Anglii. Później zaczęła być popularna w innych krajach.
Edwin Landseer, The Distinguished Member Of The Human Society
Edwin Landseer, Isaac van Amburgh and his animals
Roelant Savery, Front dodo
Roelant Savery, Pejzaż z ptakami
Roelant Savery, Niebieski koń I
Roelant Savery, Biały kot
Roelant Savery, Pies, lis i kot
Historia dzieła przedstawiającego mrówkojada związana jest z postacią Karola III. Ten władca posiadał ogromną kolekcję złożoną głównie z rzeczy sprowadzonych z Ameryki. Pewnego dnia w jego posiadłości znalazł się właśnie mrówkojad. Jakże zdziwić musiał się Karol III widząc tak egzotyczne zwierzę, widziane pierwszy raz w Hiszpanii, ale także w całej Europie. Król tak zachwycił się tym zwierzęciem, że postanowił uwiecznić jego niezwykłość na obrazie. Podobno zlecono namalowanie portretu nadwornemu malarzowi, jednak po latach badacze brali pod uwagę fakt, ze autorem dzieła mógł być... Francisco de Goya!
Więcej o tej historii można przeczytać tutaj:
https://mrowkojad.wordpress.com/tag/zwierzeta-w-malarstwie/
a teraz można podziwiać mrówkojada ;)
Obraz, który pewnie znacie z podręczników szkolnych:
"Dwie małpy" Bruegla.
Dla mnie małpy są tutaj odzwierciedleniem ludzkiej egzystencji, będącej dla nas karą, a nasze problemy to ciężki łańcuch, który nieustannie ze sobą nosimy. Należy zaznaczyć, że wizerunek małp, które w ikonografii chrześcijańskiej były uosobieniem lekkomyślności, skąpstwa i próżności, odnosił się do sytuacji politycznej w Antwerpii. Upadek wartości był przyczyną szybkiego opuszczenia miasta przez Bruegla, a stało się to rok po powstaniu dzieła.
Peter Bruegel, Dwie małpy
Emily Bronte , pisarka znana zwłaszcza z powieści "Wichrowe wzgórza", ma na swoim koncie także akwarelę przedstawiającą sokoła. Emily czuła się lepiej w towarzystwie zwierząt niż wśród ludzi. Układała na ich cześć wiersze. Sokół był jednym z jej ulubionych zwierząt.
W obrazach Michaela Sowy jest coś uspokajającego, baśniowego, uroczego. Coś, co sprawia, że chociaż na chwilę chcemy być w przedstawionym na tych obrazach świecie. Napawając się pięknem otaczającej nas przyrody.
PS: Zazdroszczę tej dziewczynce takiej przyjaźni z niedźwiadkiem <3
Michael Sowa, Girl walking with bear
Michael Sowa, Flying pig
Michael Sowa, Bunny Dressing Print
(Dzieła Sowy można było zobaczyć w filmie "Amelia")
womenreading.tumblr.com
Cassius Marcellus Coolidge zasłynął dzięki serii szesnastu obrazów autorstwa amerykańskiego malarza stworzonych na zamówienie w 1903 roku przez firmę Brown & Bigelow na potrzeby kampanii reklamowej cygar. Wszystkie te dzieła z przedstawiają zantropomorfizowane postacie psów, jednak tylko dziewięć
z nich, na których zwierzęta siedzą wokół stołu do gry w karty, zyskało powszechną rozpoznawalność w amerykańskiej kulturze. Obrazy były bardzo krytykowane i do dziś funkcjonują one jako stereotypowy przykład słabego gustu w dekoracji wnętrz.
Na jednym z najsłynniejszych jego dzieł, zwracają uwagę zwłaszcza dwa małe buldogi próbujące wygrać rozgrywkę pokera z pięcioma większymi od siebie psami. Pomagają sobie wzajemnie podając pod stołem karty, zapewne pomocnicze. ;)
Cassius Marcellus Coolidge, Dogs playing poker
Inne obrazy z tej serii:
Cassius Marcellus Coolidge, Waterloo
Cassius Marcellus Coolidge, His Station and Four Aces
Zwierzęta stały się głównymi
bohaterami także wyklejanek Wisławy Szymborskiej. Najczęściej na kolażach
obecne są koty. Przyporządkowane im są teksty wyrwane z rozmów, przemyśleń,
cytatów. Tak, jakby były obdarzone głosem i mówiły o swoich odczuciach. Nabierają
cech ludzkich, dano im prawo wyrażania swoich poglądów. Korzystają z
przedmiotów takich jak kieliszek, parasol, okulary.
Zwierzęta w kolażach Szymborskiej niczym nie
różnią się od człowieka, poza wyglądem zewnętrznym. Chociaż i w tym przypadku
Szymborska postarała się o to żeby dokleić tym postaciom elementy ciała
ludzkiego, aby podkreślić ich podobieństwo z człowieczeństwem.
Znacie inne, interesujące obrazy przedstawiające zwierzęta?
Zachęcam do przesyłania linków w komentarzach. :)
- Ferrara, Annette (Kwiecień 2008). "Lucky dog" Ten by Ten Magazine. Chicago: Tenfold Media.
- M. Rzepińska, Co wiemy o Damie z gronostajem z Muzeum Czartoryskich, Kraków 1990, s. 14–15.
- M. Rostworowski, Gry o Damę, Kraków 1994, s. 23.
- Z. Żygulski, Ze studiów nad „Damą z gronostajem”. Styl ubioru i węzły Leonarda, Biuletyn Historii Sztuki, 1969, tom 31, nr. 1, s. 3–40.
- Rose-Marie Hagen, Rainer Hageen: Bruegel. Dzieła wszystkie. Warszawa: Edipresse, 2001
- http://psy-pies.com/artykul/edwin-henry-landseer-wybitny-malarz,739.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz